Na topie

Żona Barona wniosła o rozwód i wyprowadziła się z domu! Są nowe informacje

fot. Instagram

Niedawno media poinformowały, że Sandra Kubicka po raz kolejny wniosła pozew o rozwód z Aleksandrem Baronem. Modelka nie była zadowolona z faktu ujawnienia tej informacji, którą uważała za swoją prywatną sprawę. Teraz sama podzieliła się ze swoimi obserwatorami informacją, że wyprowadziła się z domu, w którym mieszkała razem z mężem. Przy okazji mówiła też o okolicznościach swojej wyprowadzki. Poznajcie szczegóły.

Według doniesień Pudelka pod koniec listopada Sandra Kubicka po raz kolejny złożyła w sądzie pozew o rozwód. Para pobrała się w kwietniu 2024 roku i nie da się ukryć, że jak na taki staż małżeński dwa wnioski rozwodowe robią wrażenie. Pierwszy pojawił się zaledwie kilka miesięcy po ślubie – w okolicach grudnia ubiegłego roku. Sąd wyznaczył im nawet termin rozprawy rozwodowej w maju. Dzień przed nią dziennikarze dowiedzieli się, że proces odwołano, bo wniosek został wycofany, a sprawa zamknięta.

Wydawałoby się, że rodzicom małego Leona udało się dojść do porozumienia i pracują nad tym, żeby ich relacja była lepsza. Co bardziej dociekliwi fani zauważyli niedawno, że od jakiegoś czasu modelka zaprzestała publikowania zdjęć ze swoim mężem. Część z nich nabrała podejrzeń i snuć domysły na temat kolejnego kryzysu w ich relacji. Naszą uwagę zwróciła też nietypowa aktywność Barona w social mediach, który zostawił serduszko pod postem z treścią, że „największym błędem było oddanie serca komuś, kto potrzebuje mózgu”.

Kilka miesięcy temu małżonkowie skończyli wykańczać swój wymarzony dom na przedmieściach, czym z dumą chwalili się w sieci. Do tej pory para nadal mieszkała w nim wspólnie, mimo leżącego już w sądzie wniosku o rozwód.

Sandra Kubicka wyprowadziła się z domu. Zabrała dziecko

Sandra Kubicka współpracuje z kilkoma markami, których produkty reklamuje na swoich social mediach. Co bardziej spostrzegawczy fani zauważyli zmianę otoczenia. Modelka stwierdziła, że nie ma sensu niczego przed nimi ukrywać i poinformowała, że właśnie wyprowadziła się z domu, który nadal należy do niej i do Barona.

Pewnie się domyślacie, widzicie, że otoczenie się zmieniło. Będę nagrywać współprace reklamowe częściej stąd. To jest moje nowe mieszkanie. Nikt nikogo nie wyrzucił, od razu tutaj ucinam wszystkie spekulacje, jakieś wymysły – powiedziała na swoim Instastories.

Na jej relacjach widzieliśmy małego Leosia, który krząta się po nowym mieszkanku. Na podstawie kolejnego selfie z windy, przypuszczamy, że jej nowy apartament znajduje się w jakimś bloku albo w kamienicy. Sandra Kubicka zamieniła dom na mieszkanie, które dopiero co przeszło remont i mierzy się z trudnościami związanymi z przeprowadzką. Kolejny raz zapewniła, że wyprowadzka była jej własną inicjatywną, podyktowaną chęcią rozpoczęcia nowego rozdziału w życiu.

Wszystko jest okej. Nadal jesteśmy właścicielami domu. Ja tam jeżdżę, kursuję, sobie powoli przygotowuję to mieszkanie, bo dopiero jest świeże po remoncie, jeszcze pachnie farbą. Robię pokój Leosiowi, muszę tapetę mu tam nakleić, rozpakowuję, przygotowuję garderobę, nie śpieszy mi się. Natomiast będziecie widzieć współpracę stąd, to jest normalne. No, ale nikt nikogo nie wyrzucił, nic się nie dzieje. To była moja decyzja, że chcę na świeżo – powiedziała na swoim Instastories.

Jeszcze kilka dni temu Sandra Kubicka świętowała wraz z Baronem jego 42. urodziny. Modelka kupiła mu tort i składała życzenia na Instagramie. Wielu jej obserwatorów zastanawiało się, czy kolejny raz dojdzie pomiędzy nimi do pojednania i wycofania z sądu drugiego pozwu rozwodowego. Wiadomość o wyprowadzce Sandry raczej nie napawa optymizmem w kwestii ratowania ich rodziny.

A Wy, co o tym myślicie? Piszcie w komentarzach pod artykułem.

Komentarze (0)

Sortuj według

Wszystkie komentarze