Monika Olejnik brylowała ostatnio na festiwalu w Sopocie, gdzie wpadła pomiędzy fotoreporterów. Jedna z dziennikarek zapytała ją, czy są ludzie, którzy odmawiają przyjścia do jej programu tylko i wyłącznie dlatego, że boją się konfrontacji z nią. Gwiazda TVN zaczęła mówić o Karolu Nawrockim i nie szczędziła pod jego adresem mocnych słów. Nie gryzła się też w język, gdy spytano ją o Martę Nawrocką!
Monika Olejnik jest jedną z najostrzejszych dziennikarek w kraju, nic więc dziwnego, że wielu polityków, szczególnie tych z prawicowych partii, odmawia udziału w jej programie „Kropka nad i”. W rozmowie z Klaudią Lewandowską ze Świata Gwiazd, Olejnik zdradziła, że wciąż czeka na wywiad z prezydentem.
– Czekam na wywiad z prezydentem Nawrockim. Panie prezydencie, zapraszam. Myślę, że pan mnie zaprosi do swojego pałacu i udzieli mi wywiadu, bo pan jest odważny przecież – powiedziała ze śmiechem, co może być sugestią z żartowania z odwagi prezydenta.
Monika Olejnik o Karolu i Marcie Nawrockich
Choć Karol Nawrocki jest prezydentem nieco ponad dwa tygodnie, to Monika Olejnik nie ma żadnych pozytywnych spostrzeżeń co do jego prezydentury.
– Mam nadzieję, że to będzie prezydent, który zrozumie, że ma być prezydentem wszystkich Polaków, a nie jednej grupy – odpowiedziała.
Następnie została zapytana o to, czy w związku z tym wierzy, że to właśnie Karol Nawrocki będzie prezydentem, który zjednoczy wszystkich Polaków i zatrzyma podziały w kraju. Olejnik zaczęła się śmiać i odpowiedziała „nie”.
W rozmowie pojawił się też temat Marty Nawrockiej i tutaj też dziennikarka nie zamierzała gryźć się w język. Monika Olejnik zwróciła się do niej przed kamerą z ważnym apelem.
– Apeluje do niej, żeby walczyła o prawa kobiet, o prawa dzieci, o to, żeby dzieci miały dostęp do psychologów, żeby dbała o zdrowie psychiczne dzieci. Mam nadzieję, że nie będzie milczącą damą. Powinna brać przykład z tych osób, które walczą o prawa kobiety – powiedziała Olejnik.
A wy, co o tym myślicie? Piszcie w komentarzach pod artykułem.







Komentarze (0)