Marianna Schreiber swego czasu przyznała się do romansu z kobietą i przekazała swoje wsparcie środowisku LGBT. Aktualnie jest prawicową aktywistką i dziś najwidoczniej ma zgoła odmienne zdanie. Celebrytkę oburzył fakt, że pierwsza jednopłciowa para w „Tańcu z gwiazdami”, Katarzyna Zillmann i Janja Lesar, całowały się wyjątkowo czule w programie. Zamieściła w sieci mocny wpis, który odbił się wyjątkowo szerokim echem.
Marianna Schreiber zyskała popularność, gdy jako żona ministra PiS pojawiła się w programie „Top Model”. Od tego czasu media i internauci coraz częściej przyglądali się jej wpisom w sieci. Niemałe oburzenie wywołał post, w którym widać było dziewczynę z tęczową torbą. Schreiber okrasiła go podpisem „Won z mojego miasta!”, co było początkiem internetowej burzy. Była żona polityka PiS mierzyła się z zarzutami o homofobię.
Nie da się ukryć, że w środowisku show-biznesowym ludzie ze środowiska LGBT stanowią sporą społeczność. Schreiber szybko ogarnęła, że stała się tzw. personą non-grata i zmieniła narrację. Początkowo tłumaczyła, że to nie ona zamieściła w sieci homofobiczny wpis i ktoś włamał się na jej konto. Ostatecznie przyznała się, że sama go napisała i zaczęła się publicznie kajać. Między wierszami zasugerowała, że sama miała romans z kobietą.
– Byłam młodą mamą, która chciała przeciwstawić się wszystkiemu… Temu, że miałam za mało męża w domu, że byłam sama. Wiele razy było mi ciężko, że nikt mnie nie słuchał. Że nikt nie rozmawiał ze mną o seksualności. Przeżywałam większe i mniejsze miłości… nie tylko z mężczyznami. (Pozdrawiam Ewę, z którą kontakt mam do dzisiaj) – pisała na Twitterze.
Marianna Schreiber zagotowała się po pocałunku jednopłciowej pary w „Tańcu z gwiazdami”
Marianna Schreiber ma słabość do prawicowych polityków. Po rozwodzie z Łukaszem Schreiberem łączono ją także z Przemysławem Czarneckim. Aktualnie celebrytka jest w związku z Piotrem Korczarowskim.
Ostatnio Marianna oglądała „Taniec z gwiazdami”. Po raz pierwszy w historii programu pojawiła się tam jednopłciowa para. Nie da się ukryć, że ostatni odcinek tanecznego formatu wywołał skrajne emocje wśród widzów i uczestników, między innymi z powodu zachowania Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza, którym podziękowano za udział w show.
Szerokim echem odbił się też namiętny pocałunek Katarzyny Zillmann i Janji Lesar. Przypomnijmy, że wioślarka pozostaje w związku z inną kobietą. Marianna postanowiła podzielić się z internautami swoim oburzeniem. We wpisie nawiązała też do czułości prezentowanych przez Kaczorowską i Rogacewicza.
– Ale to jest żenujące. Nie przejdę obok tego obojętnie, bo nie mogę patrzeć. Jednym brakowało, żeby jeszcze zaczęli uprawiać s**s na parkiecie (ale już opadli), a tym? Taniec z gwiazdami zamienił się w lizanie i spektakl prywaty? Dramat. Tego się NIE DA oglądać. W sensie a to chyba nie narzeczona tylko instruktorka, tak? – napisała Schreiber przy zdjęciu całujących się kobiet.
A wy, co o tym myślicie? Piszcie w komentarzach pod artykułem.









Komentarze (0)