6 listopada do mediów dotarła wiadomość o śmierci znanego rapera Pono. Rafał Poniedzielski był jedną z najbardziej kultowych postaci w naszym rodzimym środowisku hip-hopowym. Największą popularność przysporzyła mu jednak współpraca z Wojtkiem Sokołem i kultowy hit „W aucie”, który bardzo długo utrzymywał się na szczycie list przebojów i był znany w całym kraju. Pono miał zaledwie 49 lat i osierocił nastoletnią córkę.
Rafał Poniedzielski należał do czołówki polskich raperów, jego największa popularność przypadała na okres, gdy razem z Wojtkiem Sokołem tworzyli duet „TPWC”. Oczywiście mieli na koncie wiele kultowych utworów, jednak ich najbardziej komercyjnym przebojem było „W aucie”. Piosenka była bardzo długo grana przez wszystkie rozgłośnie radiowe i telewizje muzyczne w kraju i równie długo nie schodziła z list przebojów. Przypomnijmy, że w utworze wystąpił również gościnnie legendarny aktor Piotr Fronczewski.
Pono był także producentem muzycznym, a poza działalnością artystyczną angażował się również w najróżniejsze akcje społeczne. Założył fundację Hej Przygodo, która wspierała uzdolnione dzieci z biednych domów.
Raper niechętnie mówił o swoim życiu prywatnym i raczej nie pokazywał go w mediach społecznościowych. W 2018 roku udzielił wywiadu branżowemu portalowi „Rap News”, w którym przyznał, że jego „największą przygodą w życiu” jest jego córka i nazwał ją swoją muzą.
W czerwcu 2021 roku zrobił wyjątek i pokazał zdjęcia ze swoją córeczką, która dziś już musi być nastolatką. Dziewczynka najprawdopodobniej ma na imię Michalina, bo aktor przedstawił ją swoim fanom pieszczotliwie „Misia”.
– Córka Pona Misia – napisał przy zdjęciach, na których widać, jak tuli się z całkiem sporą dziewczynką.
Pono nie żyje. Rafał Poniedzielski miał zaledwie 49 lat
6 listopada do mediów dotarła wiadomość o śmierci muzyka. Jako pierwsi podali ją jego koledzy z „Zip Składu”, z którym Pono rozpoczynał swoją karierę.
– Żegnaj Bracie! Pono 1976-2025 – napisali krótko.
Wiadomość potwierdził też wieloletni współpracownik Pona – Wojtek Sokół.
– Dzisiaj umarł mój przyjaciel, człowiek, z którym zacząłem nagrywać rap, legenda i indywidualista. Szalenie zdolny, jeszcze bardziej uparty. Kocham cię bracie. Pono, do zobaczenia kiedyś – napisał na Instagramie.
Rafał Poniedzielski miał zaledwie 49 lat. Na razie nie poinformowano, co było przyczyną jego nagłej śmierci. Z jego aktywności w mediach społecznościowych widzimy, że nadal był bardzo aktywny zawodowo i miał w planach kolejne projekty. Potwierdzać to może komentarz Sokoła pod zdjęciem Pona na profilu ZIP Składu.
– A tyle miałeś planów Rafał ❤️ – napisał Wojtek.







Komentarze (0)