Najnowsze nagranie Roksany Węgiel wywołało niemałe poruszenie w sieci. A wszystko to za sprawą odmienionego Kevina Mgleja. Wiele wskazuje na to, że mąż Roksany Węgiel, który niegdyś chwalił się zrzuceniem blisko 40 kilogramów, może już borykać się z efektem jojo. Internauci bezlitośnie komentują tę zmianę. Zobaczcie zdjęcia.
Roksana Węgiel wrzuciła na TikToka filmik z mężem, który jedna z internautek skomentowała w dość kąśliwy sposób.
– Co ona z nim [z Kevinem – red.] robi? – napisała pod nagraniem.
Młoda artystka nie pozostała dłużna internautce i odpowiedziała na ten komentarz: „Jestem szczęśliwa w Rzymie lol”. Dodatkowo Roksana polubiła też komentarz innej osoby, która obraziła krytykującą gwiazdkę internautkę.
– Thebillkoo, ty żyjesz w innej rzeczywistości? – brzmiał komentarz, pod którym Roksana Węgiel zostawiła serduszko.
Kevin Mglej znowu przybrał na wadze?
Tymczasem internauci zwrócili uwagę na odmieniony wygląd męża Roksany. W listopadzie 2024 roku Kevin Mglej chwalił się zrzuceniem aż 37 kilogramów.
– Zmieniłem bardzo dużo, staramy się jeść pełnowartościowe produkty, dobrze zbilansowane do naszego zapotrzebowania, wysokojakościowe i naturalne. Co do treningów, to trenuję od 3 do 5 razy w tygodniu, zależy od tego, ile mam pracy w firmach i na ile treningów wygospodaruję w kalendarzu czas. W treningach wspierają mnie Wojtek Sokólski (siłownia + sztuki walki) oraz Biegowy Wariat (w treningach biegowych). Sport stał się dla mnie przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Często na siłownię chodzę też z żoną, która jest moją największą motywacją, kiedy po prostu się nie chce. Polecam również saunę 2 razy w tygodniu i zero alkoholu! – zdradził mąż Roksany w rozmowie z Pudelkiem.
Kevin Mglej przyznał też, że do rozpoczęcia odchudzania zmotywowały go hejterskie komentarze, w których czytał o sobie, że jest „spasiony”. Teraz odmieniony wygląd Kevina znów stał się przedmiotem żywej dyskusji, a część komentarzy nie nadaje się wręcz do cytowania.
– W ogóle nie widać że niby schudł
– Znowu przytył czy mi się wydaje? Biegał maratony, dodawał story z siłowni ale chyba się znudziło – czytamy wśród komentarzy, które zebrały setki polubień, i które jako jedne z nielicznych nadają się do cytowania.












Komentarze (0)