Marianna Schreiber znowu wróciła do Piotra Korczarowskiego, a to oznacza, że dalej będziemy w najlepsze śledzić tę telenowelę, która od kilku miesięcy budzi wielkie emocje wśród internautów. Co ciekawe w rozmowie z dziennikarzami na pytanie o powrót odpowiedziała: „Po prostu powiedziałam TAK”, tym samym sugerując, że są już po zaręczynach, co następnie osobiście potwierdziła i powiedziała, kiedy możemy spodziewać się ślubu. Zobaczcie sami!
Życie emocjonalne Marianny Schreiber jest jedną wielką sinusoidą, o czym mogliśmy się przekonać na przestrzeni ostatnich lat. Celebrytka długo kreowała się na ofiarę i zalewała sieć ckliwymi postami, gdy dowiedziała się z mediów, że Łukasz Schreiber postanowił wnieść pozew o rozwód. Tymczasem z Przemysław Czarnecki, z którym związała się potem, w rozmowie z Szalonym Reporterem ujawnił, że Marianka wcale nie była taka kryształowa, bo zdradzała z nim męża na długo przed tym, jak ten postanowił od niej odejść.
Związek z Czarneckim również skończył się w atmosferze skandalu, para przerzucała się wzajemnymi oskarżeniami, a Schreiber zarzuciła nawet Czarneckiemu, że stosował wobec niej przemoc przemoc fizyczną i psychiczną. Co ciekawe, kilka tygodni po tych oskarżeniach, chciała do niego wrócić, mimo że była już w kolejnym związku z Piotrem Korczarowskim. Schreiber zapewniała o wielkiej miłości na całe życie, a wystarczyło kilka tygodni, a Marianna mówiła już o ratowaniu związku i kryzysie.
– Nie zamierzałam udawać, że wszystko jest super. Myślę, że związek jest do uratowania, ale bez całej medialnej otoczki. Tego było za dużo, tego opisywania rzeczywistości. Nie jest tak, jak było na początku – powiedziała w rozmowie z Moniką Jaruzelską.
Marianna Schreiber zaręczyła się z Piotrem Korczarowskim
Trudno powiedzieć, ile są parą, bo na przestrzeni tych kilku miesięcy oficjalnie rozstawali się co najmniej dwa razy. Jeszcze parę dni temu Marianna przekonywała wszystkich, że jej związek z Piotrem jest już totalnie zamkniętym rozdziałem. Z kolei Korczarowski zamieszczał w sieci podszczypliwe wpisy, a w jednym z nich oświadczył, że „Lepiej dać szansę 20 kobietom, niż 20 szans jednej kobiecie”, co niewątpliwie było przytykiem w stronę byłej partnerki.
W ostatnim czasie Schreiber podsycała plotki o swoim życiu uczuciowym, bo pochwaliła się internautom, że „znalazła miłość jak z lat 90.” i zapewniła, że niebawem ujawni jego tożsamość. Następnie zamieściła w sieci zdjęcie, na którym trzyma rękę na męskim udzie, a na jej serdecznym palcu widać nowy pierścionek. Szybko okazało się, że „tajemniczym” wybraniem jest nie kto inny, jak Korczarowski. Dziennikarze Pudelka zwrócili się do Schreiber z pytaniem skąd taka nagła decyzja o powrocie, zwłaszcza po takich „dramatach”.
– Po prostu powiedziałam TAK – odpisała im Marianna.
Taka odpowiedź niewątpliwie budzi zainteresowanie i skojarzenia z oświadczynami. Dziennikarze postanowili dopytać Marianny, czy faktycznie mogą jej już gratulować zaręczyn.
– Przede wszystkim możecie mi gratulować mężczyzny, który kocha mnie i moją córeczkę – odparła Schreiber. Piotr jest mężczyzną z dużym doświadczeniem nie tylko na gruncie prawicowych wartości, ale także życiowym. To mi bardzo imponuje. Dlatego towarzyszył mi w Czechach, bo zawsze mogę na niego liczyć, mimo że wielokrotnie dużo na tym tracił.
Ostatecznie Marianna Schreiber potwierdziła dziennikarzom, że rzeczywiście się zaręczyli, a pierścionek, który widzieliśmy na zdjęciu dostała właśnie od Piotra.
– Czekamy na ślub, który odbędzie się po Nowym Roku, ale nie chcę nic więcej zdradzać, bo już się nauczyłam będąc w Internecie, że szczęście lubi ciszę. Będę to ukrywała tak długo jak tylko mogę. Dlatego niczym się nie chwalę – wyznała w rozmowie z Plotkiem Schreiber.
Jesteście ciekawi, co dalej z tego wyniknie? Piszcie w komentarzach pod artykułem.







Komentarze (0)