Joanna Opozda i Antek Królikowski byli małżeństwem zaledwie kilka miesięcy, a ich rozwód ciągnie się już od ponad trzech lat. Teraz aktorka udzieliła wywiadu Mateuszowi Szymkowiakowi, w którym powróciła do traumy, jaką była dla niej zdrada ówczesnego męża. Przypomnijmy, że Asia była w 9. miesiącu zagrożonej ciąży, gdy dowiedziała się, że Antek zdradza ją z jej sąsiadką. Zobaczcie, co powiedziała przed kamerami.
6 listopada odbyła się kolejna rozprawa rozwodowa Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. Sądowa batalia trwa o wiele dłużej niż ich małżeństwo i nie wygląda na to, żeby szybko znalazła swój finał. Przypomnijmy, że aktorka będąc w 9. miesiącu ciąży, którą bardzo ciężko przechodziła, dowiedziała się, że jej mąż zdradza ją z jej sąsiadką – Izabelą Banaś. Dziś niegdysiejsi kochankowie są już oficjalną parą i wspólnie wychowują małą Jadzię, która urodziła się 1 października ubiegłego roku.
Joanna Opozda wspomina o zdradzie w 9. miesiącu ciąży
W najnowszej rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem Joanna Opozda wróciła wspomnieniami do ciąży, którą od początku bardzo źle znosiła.
– Ja miałam niepowściągliwe wymioty ciężarnych. To jest choroba dość rzadka, to nie tylko poranne mdłości, ale całe dnie. (…) Nie mogłam jeść, nie mogłam pić, wszystko zwracasz. Ja już byłam do tego stopnia odwodniona, że mi krew cały czas leciała z ust i musiałam się nawadniać kroplówkami, więc bardzo często byłam w szpitalu – powiedziała aktorka.
Celebrytka wyznała też, że zostanie matką nigdy nie było na liście jej życiowych priorytetów. Musiała jednak przepracować temat zdrady i zmierzyć się z wyzwaniami, jakie niesie za sobą samodzielne rodzicielstwo.
– Muszę stworzyć to ciepło rodzinne, być mamą, jestem trochę też tatą w tym wszystkim, nie da się ukryć. Muszę połączyć tę pracę, macierzyństwo, jeszcze chcę znaleźć tę chwilę dla siebie, bo uważam, że to jest bardzo ważne, żeby móc o siebie dbać w tym całym samodzielnym macierzyństwie.
Mateusz Szymkowiak wprost spytał Joasi, co czuje kobieta, która w 9. miesiącu ciąży dowiaduje się o zdradzie męża.
– Wydaje mi się, że zdrada, nieważne czy jesteś w ciąży, czy jesteś kobietą, czy jesteś mężczyzną, to jest zawsze trauma dla człowieka. To jest tak, że sypie ci się życie, jak domek z kart. Jest to potworne uczucie, a jeszcze będąc w ciąży, kiedy buzują ci hormony, kiedy jesteś wrażliwszy, odczuwasz to wszystko jeszcze mocniej. Do tego dochodzi poczucie winy. Ja miałam poczucie winy, że tak się stresuję teraz i moje dziecko też odczuwa te nerwy i ja muszę się teraz uspokoić, bo ja nie chcę, żeby moje dziecko pływało w kortyzolu. Miałam poczucie, że cierpię ja i cierpi ten maluszek, który we mnie rośnie. Jeszcze ja w nerwach mam tak, że nie jem, więc było mi bardzo ciężko zjeść, miałam skurczony żołądek i nie dość, że miałam te wymioty, to jeszcze byłam tak ściśnięta. Jest to potworne uczucie. Uważam, że żadna kobieta na to nie zasługuje, a zwłaszcza to dziecko, które nosi pod sercem – odpowiedziała aktorka.
Co o tym myślicie? Piszcie w komentarzach pod artykułem.
Komentarze (0)