Na topie
REKLAMA 970x250 / 970x90

Grób Stanisława Tyma jest w opłakanym stanie. Zarasta chwastami i nie doczekał się pomnika [FOTO]

fot. Wikimedia Commons
REKLAMA In-Article 728x90 / 468x60

Stanisław Tym zmarł 6 grudnia ubiegłego roku, a od jego pogrzebu minęło już ponad 8 miesięcy. Dziennikarze odwiedzili ostatnio miejsce jego spoczynku i – według ich relacji – grób jest w opłakanym stanie, zaczął zarastać chwastami i nikt się nim nie opiekuje. Do tej pory wybitny aktor nie poczekał się też pomnika. W kupce ziemi porośniętej chwastami widzimy jedynie drewniany krzyż z tabliczką, a obok stoją wypalone już dawno temu znicze. Zobaczcie sami.

Choć za role w filmach takich, jak „Miś”, „Rejs” czy „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz, pokochały go miliony Polaków, to Stanisław Tym należał do aktorów „starszej szkoły filmowej” i nie uzewnętrzniał się na temat swojego życia prywatnego w mediach. Według oficjalnych źródeł aktor nigdy nie miał dzieci. Wiadomo jednak, że był żonaty z Anną Kokozow-Tym, która zagrała epizodyczną rolę w „Misiu” w kultowej scenie w samolocie. Ich małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu, a po rozwodzie aktor związał się z Anną Nastulanką, z którą spędził resztę życia. Para zamieszkała w małej miejscowości w województwie podlaskim w okolicach jeziora Wigry.

Kilka lat temu Stanisław Tym gościł w programie Kuby Wojewódzkiego, w którym zapytano go z czego w swoim życiu jest najbardziej dumny. Aktor bez wahania odpowiedział, że ze swoich psów. Wtedy poznaliśmy jego wzruszającą historię o miłości do czworonogów. Miał ich aż kilkanaście!

– Słuchaj, ja wyjechałem na Suwalszczyznę czterdzieści parę lat temu, wymeldowałem się z Warszawy w czasach kiedy meldunek w Warszawie kosztował pół samochodu. Jak przyszedłem do urzędu i powiedziałem, że chcę się wymeldować, to pani urzędniczka powiedziała: „a ma pan papier pozwalający”? Ona zrozumiała, że chcę się zameldować, bo innych propozycji nie było. Jak zrozumiała, że chcę się wymeldować na stałe, poszła po szefa tego biura, który wziął mnie na bok i mówi tak: „Proszę pana, pan ma trzydzieści parę lat, życie przed panem. Dam panu adres dobrego lekarza”. Zbudowałem dom na Suwalszczyźnie i postanowiłem, że będę tam trzymał chore, biedne psy, takie, które są potrącone, bezdomne, bezpańskie. Teraz mam ich osiem, ale w porywach było 16, 18… – wyznał przed kamerami.

Okazuje się, że Tym trzymał te wszystkie psy pod swoim dachem, pozwalał im spać w łóżkach i przytulał.

Grób Stanisława Tyma jest w coraz to bardziej opłakanym stanie

Stanisław Tym był nie tylko aktorem, ale także kabareciarzem z najwyższym poczuciem humoru. Na jego pogrzebie, który odbył się 17 grudnia, żegnali go m.in. satyrycy Krzysztof Materna i Jacek Fedorowicz, a także aktorzy tj. Dorota Stalińska czy Wiktor Zborowski. Gwiazdor spoczął na Cmentarzu na warszawskich Powązkach. Niedawno przy okazji kolejnej miesięcznicy jego śmierci dziennikarze portalu Złota Scena odwiedzili jego grób.

– Teraz odwiedziliśmy grób Stanisława Tyma i wygląda przygnębiająco. Nikt o niego nie dba. Wokół stoją wypalone znicze, a sytuacje ratuje pluszowy miś, który ktoś położył na miejscu spoczynku artysty obok krzyża. Nie ma przyzwoitego nagrobku, który należałby się dla wielkiego artysty – czytamy w ich relacji.

Zobaczcie na zdjęciu niżej, jak dziś wygląda grób Stanisława Tyma. Myślicie, że jest aż tak źle? Piszcie w komentarzach pod artykułem.

Komentarze (0)

Sortuj według

Wszystkie komentarze
    REKLAMA Below Article 970x250