W poniedziałkowy wieczór, 21 października, do mediów zaczęły docierać donosy od pasażerów samolotu linii Malaga – Warszawa, którzy alarmowali, że na pokładzie znajduje się agresywny i nietrzeźwy Daniel Martyniuk. Syn króla disco polo awanturował się z obsługą i pasażerami, którzy próbowali go uspokoić. Maszyna musiała awaryjnie lądować we Francji. Poznajcie szczegóły.
Zaledwie kilka dni temu Daniel Martyniuk zaatakował swoich rodziców i zapierał się, że nie może przyjechać na chrzciny syna, które odbędą się 26 października. Syn króla disco polo zaczął pracować w Hiszpanii i publicznie ogłosił, że do Polski nie zamierza przylatywać wcześniej niż przed styczniem. Daniel stwierdził też, że nie chce wracać do kraju, bo w ojczyźnie jest ofiarą ludzi z pieniędzmi, którzy chcą z niego zrobić chorego psychicznie. Zarzucił członkom rodziny, że przekupili panią psychiatrę, by ta sfałszowała wyniki jego badań.
Daniel Martyniuk wyrzucony z samolotu. Maszyna lądowała awaryjnie we Francji
Najwidoczniej Daniel Martyniuk zmienił zdanie, bo 21 października leciał samolotem relacji Malaga – Warszawa. Syn króla disco polo był pod widocznym wpływem i zaczął awanturować się z obsługą, gdy odmówiono mu sprzedaży alkoholu. Część pasażerów nagrywała burdę młodego Martyniuka, a niektórzy wysłali nawet donosy do mediów. Sytuacja była tak ostra, że pilot zdecydował o awaryjnym lądowaniu we Francji.
– Na pokładzie Naszego samolotu relacji Malaga – Warszawa, Daniel Martyniuk awanturuje się z załogą, aby sprzedali mu piwo (jest ewidentnie pod wpływem alkoholu), naturalnie, załoga odmawia mu i Daniel robi borutę, w efekcie czego mamy międzylądowanie w Nicei, gdzie policja odbiera napastnika z samolotu xD Dodam jeszcze że Daniel krzyczał: no to ląduj! Do stewardessy, do Pana Stewarta zwrócił się: geju j*bany, i ostatecznie stwierdził, że go na to stać – napisał jeden z pasażerów w donosie do Vogule Poland.
Z opublikowanego w sieci nagrania wiemy, że Daniel Martyniuk wyzywał i groził naruszeniem nietykalności cielesnej nie tylko obsłudze, ale również pasażerom, którzy próbowali go uspokoić. Tanie linie lotnicze, którymi leciał syn króla disco polo wydały nawet oświadczenie w sprawie jego agresywnego zachowania. Dowiadujemy się z niego też m. in., że awaryjne lądowanie może kosztować Daniela i to niemało.
– Wizz Air potwierdza, że lot W6 1336 z Malagi do Warszawy został przekierowany do Nicei z powodu agresywnego pasażera, który groził członkom załogi pokładowej. Po usunięciu niezdyscyplinowanego pasażera w Nicei, samolot wznowił rejs i bezpiecznie poleciał do Warszawy z pozostałymi pasażerami. Bezpieczeństwo i dobro naszych pasażerów oraz członków załogi stanowią dla Wizz Air najwyższy priorytet. Linia stosuje zasadę zerowej tolerancji wobec wszelkich przejawów agresji – zarówno werbalnej, jak i fizycznej – na pokładzie samolotu. Dotyczy to również spożywania alkoholu wniesionego przez pasażerów oraz wszelkich zachowań mogących zagrażać bezpieczeństwu lub komfortowi innych osób. W przypadkach, gdy zachowanie pasażera stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu lub narusza nasz kodeks postępowania, zastrzegamy sobie prawo do odmowy przewozu w przyszłości i możemy nałożyć zakaz lotów. Ściśle współpracujemy również z lokalnymi organami ścigania oraz władzami lotniczymi, aby zapewnić właściwą reakcję na wszelkie tego typu incydenty. Ponadto wszelkie koszty wynikające z niewłaściwego zachowania pasażera — w tym koszty przekierowania lotu, opóźnień czy interwencji służb ratunkowych — zostaną przeniesione na osobę odpowiedzialną. W niektórych przypadkach mogą one sięgać dziesiątek tysięcy euro – czytamy w oświadczeniu, które przesłano Pudelkowi.
Na nagraniu widzimy też, jak młody Martyniuk zapiera się, że nie opuści samolotu.
– Nie wysiądę stąd dopóki nie przyjdą moi prawnicy – rzucił Daniel.
Młody Martyniuk wyszedł z samolotu w asyście grupy policjantów. W okolicach godziny 23:00 samolot odleciał w kierunku Warszawy, a Daniel trafił do izby wytrzeźwień. Zobaczcie sami nagranie niżej. Co o tym myślicie? Piszcie w komentarzach.
Komentarze (0)